Ja (Juliana Zmarzły) i Wiktoria Kauczor uczestniczyłyśmy w wakacyjnym Campie w Sandbostel w Niemczech. Bezpłatny wyjazd na ten obóz otrzymałyśmy jako nagrodę za zajęcie drugiego miejsca w ogólnopolskim konkursie Turbolandeskunde, którego etap finałowy odbył się w czerwcu w Krakowie. Obóz w Sandbostel odbył się od 15.07 do 25.07.2024. Był to obóz o nakierowaniu archeologicznym i historycznym. Jednym z głównych sponsorów obozu był Volksbund.de. Głównym motywem Campu był pokój, rozpowszechnianie tolerancji i zwalczanie konfliktów na świecie. Razem z Wiktorią miałyśmy możliwość spojrzenia na wydarzenia II wojny światowej z innej perspektywy i poszerzenia naszej wiedzy na ten temat. Zwiedziłyśmy obóz jeńców wojennych w Sandbostel i pomagałyśmy również w pracach na rzecz tego miejsca. Brałyśmy udział w zajęciach archeologicznych, w trakcie których analizowałyśmy, mierzyłyśmy i opisywałyśmy przedmioty używane niegdyś i znalezione na terenie obozu w Sandbostel.
Takimi przedmiotami były np. guziki czy miski, które badałyśmy pod okiem profesjonalnej archeolożki.
Oprócz takich zajęć w programie Campu przewidziane były też liczne wycieczki i wyjścia. Miałyśmy okazję zobaczyć Bremę (Bremen) i zrobić sobie zdjęcia przy słynnym pomniku muzykantów z Bremy („Die Bremer Stadtmusikanetn“), spróbować swoich sił w Boulderingu (rodzaj wspinaczki) oraz Kegeln (podobne do polskich kręgli). Zorganizowano również wycieczkę do Hamburga oraz liczne wydarzenia integracyjne, np. wspólne barbecue czy wieczory gier planszowych. Nie zabrakło też kreatywnych aktywności takich jak malowanie i przyozdabianie T-shirtów i toreb oraz gry i zabawy w plenerze.
W trakcie tego obozu poznałyśmy wielu ciekawych ludzi różnych narodowości. W Campie uczestniczyła młodzież z Niemiec, Włoch, Ukrainy, Turcji i Polski. Dowiedziałyśmy się wiele o ich kulturach i zwyczajach i poszerzyłyśmy swoje znajomości języka niemieckiego i angielskiego. Miałyśmy też okazję spróbować tradycyjnych potraw przyrządzonych przez naszych kolegów i koleżanek z zagranicy, a oni dzięki nam poznali popularny w Polsce taniec-belgijkę, który bardzo im się spodobał. Zawarłyśmy międzynarodowe przyjaźnie, które chcemy dalej pielęgnować i utrzymywać kontakt.
Był to niezapomniany obóz. Razem z Wiktorią będziemy go długo wspominać i przywoływać jego radosne i zabawne momenty. Były to wartościowo spędzone dni w przyjaznej atmosferze i gronie świetnych ludzi.