Mamy nadzieję, że w kolejnych odsłonach uda się zainspirować Was tematami i wątkami, które przygotowałyśmy z tej okazji.

Na początek posłuchajcie, co nam – polonistkom – w duszy gra…

Można byłoby spodziewać się, że od razu wysuniemy koronny argument – otóż język polski jest przedmiotem maturalnym, zatem obowiązującym wszystkich…stąd jego szczególne miejsce w edukacji. Jednak nie chcemy epatować takim oczywistym faktem!

Pragniemy, by wybrzmiało, że w dzisiejszych czasach nauki humanistyczne odzyskują swoje miejsce i rangę. Fakt powoływania przez uczelnie techniczne wydziałów humanistycznych jest najlepszym dowodem na to, że humaniści są potrzebni – ze swoim idealizmem, erudycją i umiejętnością poruszania się w świecie kultury.

Zatem wydaje się, że warto zainwestować w humanistyczne kompetencje.

Mamy nadzieję, że zachęcimy Was do tego, proponując w najbliższych dniach – czasem nieoczywiste oraz zaskakujące – literackie i nie tylko…klimaty!

Tymczasem zachęcamy do lektury tekstu, który może dać Wam odpowiedź na pytanie, dlaczego literatura jest potrzebna:

„Odpowiem na to pytanie za pomocą dwóch anegdot i krótkiego komentarza filozoficznego.

Pierwsza anegdota wywodzi się z kultury arabskiej i opowiada o trzech synach, którzy w testamencie otrzymują od ojca wskazówkę, w jaki sposób powinni podzielić między siebie odziedziczony majątek: najstarszy ma otrzymać połowę, średni jedną trzecią, najmłodszy jedną dziewiątą. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że scheda to 17 wielbłądów. Liczba 17 nie poddaje się wspomnianej operacji dzielenia. Można oczywiście jedno ze zwierząt uśmiercić i poćwiartować, ale synowie nie chcą tego zrobić. Udają się z tym problemem do mułły Nasreddina, który obiecuje rozwiązać problem. Pożycza im osiemnastego wielbłąda, zalecając, by jeszcze raz dokonali podziału majątku: połowa z 18 to 9, jedna trzecia to 6, a jedna dziewiąta to 2. 9+6+2 daje 17, więc osiemnasty wielbłąd – po wykonaniu zadania – może wrócić do swojego prawowitego właściciela. Gdybym miał najkrócej określić, czym jest literatura, to powiedziałbym, że jest osiemnastym wielbłądem: czymś, co przynależy do naszego świata, jest jego częścią, ale niekoniecznie stale obecną w naszych codziennych działaniach. Jednak od czasu do czasu wchodzi w pole naszej uwagi i jako element pośredniczący pozwala nam rozwiązać problemy, które wcześniej nas przerastały”.

Zespół polonistek

Skip to content